sobota, 22 lutego 2014
203//14. NIE ZADZIERAJ NOSA
NIE ZADZIERAJ NOSA
Kiedy się układasz z losem... boś poeta...
to w prawo, to w lewo... bardzoś niespokojny...
Obok rośnie drzewo - unikaj zderzenia,
bo jako człowiek jesteś nieodporny!
Zakręcony? Zakochany? Szalony?
Z poetą do końca nigdy nie wiadomo!
Bywa, że w wierszu prawdę pisze.
Nawet z drugim dnem! Niezgłębioną.
Lecz bywa, że po powierzchni przemyka się lekko,
ledwie muśnie piórem powłokę problemu,
rad z siebie, już widzi się w laurach anielskich!
Ktoś z poety się śmieje — a on nie wie, czemu...
Złapawszy się na pustce i jawnej głupocie,
ani się nie przyzna, że mu zrzedła mina.
Wiersza się nie wyprze, skoro sygnowany...
I tak głupota poetę mocno za łeb trzyma.
© Elżbieta Żukrowska 22.02.2014.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz