ANTY-SONET W KĄPIELI
Zrobiłam sobie kąpiel bez piany,
tylko sól morska — pół słoika
i już się zapach unosi z wanny.
W gorącej wodzie się zanurzam,
zamykam oczy i trochę marzę,
a nawet pewne stare "odkurzam"...
Szum morza słyszę — nie złudzenie!
Przez cienkie drzwi aż tu dociera
Łagodnym szmerem uspakaja,
chociaż jest tylko z komputera.
Już rozluźniłam wszystkie mięśnie,
tylko mózg temu nie podlega:
wiersze mi wprost na palce szepcze,
więc zapisuję — skoro trzeba.
© Elżbieta Żukrowska 16.02.2014.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz