sobota, 19 grudnia 2015

W CICHY ZIMOWY WIECZÓR...




W cichy zimowy wieczór... 
- inspirowany zdjęciem 
Mariusza Maciorowskiego

Zobacz jak pięknie poprószyło,
akurat skryło szare smutki,
na niebie gwiazdki zapaliło,
wieczór uczynił się cichutki.

Zobacz - latarnia w okno patrzy,
zazdrości ciepła i kominka,
ją tylko mrozem zima raczy,
gdy wokół bieli się pierzynka.

A dla nas jest herbata z rumem
co wszystkie smutki precz odrzuca,
zdajesz się mówić mi "rozumiem"
i... wspólny wieczór cię zachwyca!

Jesteśmy wespół w świecie marzeń,
księżyc z latarnią nam przyświeca,
płyniemy razem jak żeglarze
w świat, który bardzo nas podnieca!

© Elżbieta Żukrowska 19.12.2015.
fot. Mariusz Maciorowski

czwartek, 17 grudnia 2015

GRAJEWSKIM DEPTAKIEM...



Grajewskim deptakiem...
- inspirowany zdjęciem 
Mariusza Maciorowskiego

Kiedy cię ktoś po świecie gna,
coś w wąskie ścieżki z nagła pcha,
na krzaku szepcze zeschły liść
- Idź! Przecież musisz dalej iść!
Auta światłami kroją mrok
i oślepiając mylą krok.
W śniegu powstaje warkocz stóp.
W myślach dziś chaos... Jesteś już?
Może to zimno, śnieg i wiatr
oczyszczą moich myśli świat...
W wędrówce przez grajewski sen
być może znajdę tamten dzień,
gdzie pachniał narcyz albo bez,
gdzie pod leszczyną tuptał jeż.
Była w nas marzeń lekkość, mgła,
aksamit nocy sprzyjał nam...

© Elżbieta Żukrowska 17.12.2015.
Fot. Mariusz Maciorowski  - "Deptak Grajewo - Koszarówka"

wtorek, 15 grudnia 2015

MAJĄC SZCZĘŚCIE



Mając szczęście


Mamy to szczęście,
że nadal możemy
dzielić się dobrym słowem,
wspierać wzajemnie,
doświadczać uścisku
przyjacielskiej dłoni.
Mamy to szczęście,
że nadal blisko,
że uśmiech za uśmiech,
i troska, gdy łzy.
Mamy to szczęście,
że znaleźliśmy się
przed laty.

© Elżbieta Żukrowska 15.12.2015.
Fot. z internetu

poniedziałek, 14 grudnia 2015

MOŻNA...




Można...


Nie mam dla ciebie wiersza,
nie przyszedł, nie szeptał,
nie stanął w drzwiach pierwszy,
nadziei nie wzniecał...
Jednak mimo wszystko
w zimową pogodę
można słońcem darzyć,
można słodzić miodem...
Swój uśmiech zawiesić
jakby na szczycie choinki,
radosny i szczery
jak oczka dziewczynki.
Można własne serce położyć na dłoni,
można skruszyć skorupę,
co dostępu broni
do drugiego serca...

© Elżbieta Żukrowska 14.12.2015.
Fot. z internetu

sobota, 12 grudnia 2015

* * * (Od dziś światłem...)


   *  *  *

Od dziś światłem mi bądź.
Tańcz, tańcz, wywołuj motyle...
Wiruj, śpiewaj...  poczuj, że żyjesz...!
Brzmij! Bądź wiosną w ogrodzie!
Przyjdź, przyjdź...!
Przychodź już co dzień...
Bądź.

© Elżbieta Żukrowska 12.12.2015
fot. z internetu

Fragment z powieści "Nieznajomy z drugiego rozdziału"



Fragment. Dziś tylko jeden.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przed snem myślała nadal na ten temat. Nie chciała Pauli zapytać wprost, bo wystraszyła się odpowiedzi. Ale przecież to Nikodem któregoś dnia obiecał, że spotkają się wieczorem na Skype, a później to odwołał. Nie dramatyzowała, bo akurat bardzo źle się czuła. Jeśli to jednak… on? Od pewnego czasu jest bardzo powściągliwy, nawet o zamieszkaniu z mamą już nie wspomina. Raczej skarży się, że dużo pracy, że trafił na burzliwą, trudną do tłumaczenie konferencję biznesową, że musiał kogoś tam zastępować, bo jakieś dolegliwości chorobowe, i jeszcze coś, i jeszcze. Natomiast wcale nie napomknie o tym, jak mu idzie pisanie. Mówi do niej Skarbie, ale równie dobrze może nazywać ja inaczej, bo w tym już wcale nie ma serca! Nie ma! I dlatego nie odpowiedziała na dwa ostatnie SMS-y.

piątek, 11 grudnia 2015

WSPOMNIENIE WNUCZKI


Wspomnienie Wnuczki
dla Ireny Pietury

Czasem samotna łza... a czasem potok...
Nie zawsze można nad tym zapanować.
Na sercu został wciąż żałobny otok.
Tak trudno nowe dni pokolorować!

Na grobie stawiasz znicze oraz stroik
- w czas święta nowe zdobienia mogiły.
W domu samotność z mocą niepokoi,
odciąga myśli i wysysa siły...

Gdyby Kochanie twoje nadal było,
gdyby to dla Niej strojenie mieszkania!
Wraz z Jej odejściem wszystko się zmieniło,
czujesz się mocno przez los oszukana.

Cóż może znaczyć w domu zapach jodły?
I kolorowych ozdób blaski niczym flesze?
To ci nie zwróci ukochanej Wnuczki,
ledwie przypomni spacery po lesie...

Już wydobywasz swe skarby ukryte,
drogie pamiątki, jak szatki jedwabne...
Strach, aby nigdy nie były rozmyte,
a brzmiały dźwiękiem czystym i dokładnym.

© Elżbieta Żukrowska 11.12.2015.
fot. Irena Pietura

* * * (Ścichłeś.)




   *  *  *


Ścichłeś.
Twój fotel stał się głębszy,
myśli leniwe, opieszałe.
Szukasz niespiesznie...  we wspomnieniach.
Jest fakt drażniący, że ze związku
dla ciebie nic nie pozostało...
Drzwi na klucz i czas izolacji,
chcesz w samotności wypić wódkę,
słowa nie zdradzić przy kolacji...
Po co objaśniać życie smutne?
Smutne i krótkie, byle jakie...
I pijesz sam zmrożone krople,
by ciebie teraz znieczuliły,
dreszcze zawodu są okropne;
odcięły od groźnego świata,
który niedawno był ci miły...

I jeszcze nie wiesz,
wciąż się biedzisz
z tym, co najgłębiej w tobie siedzi...

© Elżbieta Żukrowska 10.12.2015.
Fot. natemat.pl

czwartek, 10 grudnia 2015

MARZENIA O WIOŚNIE

Marzenia o wiośnie


Wiśniowy sad drzemie czekając na zimę,
dopiero w śniegu na dobre zaśnie
i w sen o słońcu dalekim odpłynie,
by wiosną bielą kwiatów zajaśnieć.

My ciepłą wiosną na spacer pójdziemy,
będę kwiatami stroił twoje włosy!
Oczarowani przepychem wiosennym
wsłuchamy się w koncert na cztery kosy!

Będę ci szeptał do uszka te słowa,
których wciąż nie śmiem głośno wypowiedzieć,
przez to nam wiosna bardziej kolorowa,
choć zanim ona - zimę trzeba przebyć.

© Elżbieta Żukrowska 10.12.2015.
fot. miedzy kroplami deszczu

wtorek, 8 grudnia 2015

MÓW MI O KOCHANIU




Mów mi o kochaniu


Już słońca promyk po szybie przebiegł,
z kubeczka płynie znana woń kawy,
w niebyt odeszły podstępne cienie,
znak zapytania nad rankiem zawisł.

Może wśród planów nam się wyostrzy
już konkretny dla cichej rozmowy,
bo lubię szepty twe o miłości,
może dorzucisz tam kilka nowin...

Powiesz jak miłość twoja ogrzewa,
czego wciąż pragniesz, co cię podnieca,
gdy któraś struna najpiękniej śpiewa...
Ja chętnie nowe pragnienia wzniecam.

© Elżbieta Żukrowska 8.12.2015.
fot. z internetu

niedziela, 6 grudnia 2015

PRAGNIENIE




Pragnienie


Prosiłem - zatańcz i zaśpiewaj.
Jednak to teraz nierealne,
zostały telefony, listy
i tęsknot morze nieprzebrane.

A z listów i z każdej rozmowy
sypią jak śnieg stęsknione słowa
i już nie proszę, nie chcę nowin,
chroń mnie przed światem, nawet schowaj!

Kwiatem niebieskim dla mnie zostań
na progu nocy granatowej,
albo najbielszym śnieżnym płatkiem...
I pozwól, bym cię ucałował!

Rozgrzanych myśli tęskne błyski
ciasno chcą spowić konwenanse,
ty mi obiecaj, co noc przyśnij,
bo w snach tych razem ze mną tańczysz!

© Elżbieta Żukrowska 18.11.2015.
fot. z internetu

ŚWIECE I CHLEB



Świece i chleb


Zapaliłam jedną świecę, zapaliłam dwie.
Przede mną dalsze radosne czekanie.
Pan nam obiecał. Nadzieję wciąż śle.
Bożonarodzeniowe wkrótce świętowanie.

Każdy dzień z życzliwością dla bliskich, spotkanych,
kiedy tak łatwo podzielisz się chlebem,
w bożych annałach tobie będzie zapisany,
byś - zbawiony - mógł później radować się Niebem.

© Elżbieta Żukrowska 6.12.2015.
Fot. z internetu

sobota, 5 grudnia 2015

Dwa fragmenty powieści "Nieznajomy z drugiego rozdziału"




Dwa fragmenty powieści "Nieznajomy z drugiego rozdziału" (nadal w pisaniu...)

***************************

- Ach tak, nie to samo! Tego się nie spodziewałam – zaśmiała się szczerze Matylda. – Żałuję, ale nie da się cofnąć czasu! Szkoda, że te tańce tak szybko się skończyły…
- Pamiętasz, dlaczego?
- Nie bardzo. Ależ tak! Pamiętam! To przez stan wojenny. Nawet wieczorne spotkania się skończyły, bo na dwudziestą drugą trzeba było być w domu. Do nas mało kto przychodził i myśmy przestali odwiedzać… A ty pamiętasz stan wojenny?

Z NADZIEJĄ


Z nadzieją


Za oknem uszargana jesień,
myśli są smutne, chociaż nowe,
czekam, co jutro los przyniesie,
smutne zamieni w kolorowe?

Niechby już w drzwiach stanęło dobro,
miłości oddech był u okna,
niechby już lepiej dziś się wiodło,
z nadzieją, że cię znowu spotkam...

Że od tej chwili tylko wiosna,
na drzewach w soku grube pąki,
krokusów dołem cała łąka
i odżywają znów biedronki.

© Elżbieta Żukrowska 5.12.2015.
Fot. tapeciarnia.pl

środa, 2 grudnia 2015

LIST DO-NIE-WYS-ŁA-NIA





List do-nie-wys-ła-nia


Powstają czasem listy te do-nie-wys-ła-nia,
otoczone chmurą żalu, smutków i goryczy,
w nich wszystko ułożone, co jest do schowania,
a słowa zbędnego nikt się nie doliczy.

Pisać takie listy to żadna zabawa.
Są porządkowaniem prawdy i chaosu.
Zbiorem tajemnic na granicy prawa,
zbrodni i namiętności, i miłości głosem.

Te listy nie proszą o chwilę uwagi,
o łaskę uczucia, oddania czy troski,
odwiedziny, telefon, pudło czekolady.
Lecz już nie ufają, że wyciągnie wnioski!

O nic nie proszą, na nic nie czekają.
Są ostrym oskarżeniem, wrogą retrospekcją.
I nie spłoną w kominku, i nic nie ogrzeją.
Zostaną w szufladzie pamiątką niewdzięczną.

© Elżbieta Żukrowska 2.12.2015.
Fot. z internetu




MOKRĄ NOCĄ



Mokrą nocą


Spacer - odwiedzasz wszystkie gwiazdy miłe,
nie zawsze można, bo deszcz bywa nocą,
rankiem leżysz długo, przeciągasz leniwie,
wreszcie do życia powracasz z ochotą!

Mówisz, że cały urok jest wysoko,
spada na miasto poświatą neonów.
Wędrujesz czasem po hazardu oko,
świadom, że jesteś nadmiernie wstawiony!

Deszcz nigdy tobie jakoś nie przeszkadza,
cóż, wyschnie kiedyś nawet kropli multum!
A lubisz bardzo rozszczepione światło
i zniekształcone linie na rysunku.

Zdarza się dzielisz świat całkiem inaczej,
tutaj jest praca, tam wre już zabawa!
Dlatego ruszasz poprzez nocne place,
do miejsc gdzie czeka codzienny karnawał!

© Elżbieta Żukrowska 2.12.2015.
Fot. Andrzej Augustyniak