sobota, 15 lutego 2014

168//14. ROZMYŚLANIE U OKNA



ROZMYŚLANIE U OKNA

Chmurne masz oczy — a to źle wróży...
Gdy obserwuję ciebie przypadkiem
płyną pytania — wyprzedzając burzę:
kim dla ciebie jestem? — balastem? zagadką?

Nie chcę cie drażnić pustą rozmową,
więc tylko milczę w okno zapatrzona.
A jeśli balastem? — to co ja tu robię?
Niby-kochanka, czy niby-żona?

W moim westchnieniu nie wypatrzysz złości,
nie będzie gromów, ni fontanny ckliwej.
Osłonię się jakoś od trudnej miłości,
wyniosę najdalej, czując nieżyczliwość...

© Elżbieta Żukrowska 12.01.2014
Fot z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz