WEEKENDOWE CHWILE
Nie pozwól deszczom, dżdżom, szarugom,
zabrać cię z nagła z moich ramion,
niech sobie płyną mokrą strugą,
a ciebie dla mnie niech zostawią.
Nie pozwól, aby wiatr hulaka
wpadł tutaj nagle i namieszał!
Niech sobie dalej gwiżdże w krzakach,
a ty bądź ze mną i... pocieszaj!
Bądź zawsze blisko, coraz bliżej,
nie ważne: księżyc tu czy słońce,
mnie tak już zostać w twej kołysce,
póki ramiona są gorące...
Ustami zabierz wszystkie smutki,
palcami rozczesz moje włosy...
I tak przed nami weekend krótki,
więc nie marnujmy teraz czasu...
© Elżbieta Żukrowska 8.02.2014.
Fot z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz