środa, 12 lutego 2014
141//14. DO DZIEWCZYNY Z CZERWONĄ PARASOLKĄ
DO DZIEWCZYNY
Z CZERWONĄ PARASOLKĄ
Płyniesz roztańczona pod parasolem
tak czerwonym jak twoje usta
namiętność nagle kipi we mnie
ale już mi znikasz brama pusta
Ledwie błysnęło pośród czerni
jaśniutką plamą twe udo
a we mnie zaraz pożądanie
i roztkliwianie się na długo
obiecywałem nie jedną nocą
już nie wyglądać za tobą oknem
tylko że rano już nie migoczą
te wszystkie gwiazdy oszukańcze
Ty jednakowo dnia każdego
pod moim oknem defilujesz
i nie domyślasz się, kochanie
że to jest miłość — to co czuję...
© Elżbieta Żukrowska 12.02.2014.
Fot z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz