WIOSENNA ŁĄKA
Moja jest łąka... tudzież staw
i trochę chaszczy brzegiem.
Tu spaceruję pośród traw,
a zimą nawet śniegiem.
Tu lubię marzyć — niby elf,
gdy stopą wodę mąci
lub wypoczywać w cieniu drzew,
szczególnie, gdy gorąco...
Wiosną na łące mlecze w krąg
— są jak miniaturowe słońca,
a górą pszczoły i buczy bąk,
na spacer kicają zające...
O zmroku zabrzmi żabi chór,
ale przerwany dysonansem
— to basy z auta tego młodego,
który z pogardą o starszych "skansen"...
© Elżbieta Żukrowska 31.01.2014.
Fot. - Stanisław Lukas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz