poniedziałek, 17 lutego 2014

180//14. POMYŁKA




POMYŁKA
( z przymrużeniem oka)

Nie wiedziałam,
że masz poukładane życie
jak ręczniki w szafie:
wszystko równo, pod rządek,
przekładając — robię gafę.
Brak miejsca na improwizację,
na wzloty i na... dziewczynę...
Na rozmowy, dywagacje,
na szaleństwa odrobinę...

Dopiero musisz być w stresie,
gdy coś stanie na drodze,
gdy ktoś złe wieści przyniesie... 

Kurcze... no... odchodzę! 

W takich ramach
nie umiem się zmieścić!
To klatka lub zamach...

© Elżbieta Żukrowska 13.02.2014.
Fot z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz