poniedziałek, 12 stycznia 2015

ZAMIANA




Zamiana


Co o tobie wspomnę - smutek mnie przemienia,
czasem niepotrzebnie łzy polecą z oczu.
Jakaś dziwna pustka, żałosne westchnienia...
Odszedłeś i to w zgodzie z własnym sumieniem.

Przecież nie przymuszę ciebie do kochania,
lecz sądzę, że zbyt łatwo dałeś za wygraną.
Wystarczyły krągłości i uśmiech powabny,
a ty w podskokach do tej nowej panny...

Znam ją i wiem, że jak cytrynę cię wyciśnie!
Nie tylko siódme poty - aż sypną się liście,
ale też konto zgrabnie i z wielkim zapałem
dokumentnie wyczyści - nie zwlekając wcale.

Może to dobra kara tobie, pędziwietrze?
Choć niemiło, że na ciebie trafiło to  jeszcze.
Ja wolę sielankę - spokój, herbatę z cytryną
i lubię gdy godziny wolno sobie płyną.

© Elżbieta Żukrowska 4.06.2014.
Fot. własna (Choszczno - spacer dawną fosą)

Remanenty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz