Tajemnica
Mówię sercu "spokój", bo już "przedobrzyło",
że ma siedzieć cicho widząc tego pana.
A ono tu skamle, prosi się i łasi,
już gotowe żebrać nawet na kolanach.
Ot masz - nierozsądne! Na dźwięk jego głosu
zrywa się szalone do długiego biegu!
Byle dłużej słyszeć, byle znowu się prosić
o więcej słów czułych zebranych w szeregu.
A ja przecież nie chcę mej wizji otworzyć,
mówić o emocjach i jak we mnie wniknął...
Niech wciąż będzie miły i niech się nie trwoży,
że chcę jego w stały związek dziś uwikłać.
© Elżbieta Żukrowska 28.01.2015.
Fot. Alicja Stankiewicz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz