wtorek, 6 stycznia 2015

NIE WIEM. PO PROSTU NIE WIEM!



Nie wiem. Po prostu nie wiem!
- dla Krzysztofa K.K.

Chciałem powiedzieć, że właśnie ją kocham,
lecz to nie miłość, choć w sercu zrodzona.
Przecież inaczej miałbym zaraz pewność,
że tylko ona może być mą żoną.
Czy uszanowałbym jej inną decyzję?
Chwilę odejścia, że siebie zabrała...?
A może właśnie wszystko bym potargał,
aby w ramionach poczuć znów ją całą!!

Czy nienawidzę? - O nie! - Nie, z całą pewnością!
Mam dla niej same serdeczne życzenia!
Lecz nie czaruję jej swoją innością,
a może jestem dla niej bez znaczenia?
Chociaż z daleka - wciąż się o nią troszczę,
proszę Anioła o specjalne względy,
niech bardzo dokładnie pilnuje jej kroków,
niech ją prowadzi... Lecz gdzie? I którędy?

Jestem osamotniony, modlę się i proszę...
Lecz i wahania moim są udziałem.
Przecież nie kocham jej jako kobiety,
raczej przyjaciółkę od serca mieć chciałem...
Może się pogubiłem, może dobrze nie wiem...?
Albo też w sercu zapomniałem czytać.
Czy to jest przyjaźń, miłość, ledwie zakochanie?
Jak sławny Adam dociekam i próbuję pytać...

© Elżbieta Żukrowska 6.01.2015.
Fot. własna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz