czwartek, 15 stycznia 2015
BEZNADZIEJA
Beznadzieja
Myśli, niczym rachityczne drzewka,
niezdolne do życia, lecz nie umierają.
Zawieszone w próżni, w przedziwnym "niebycie",
chcą strzelić w górę, a dołem pełzają.
Nic ponadto. Nic w szczęściu. Lecz i bez wzgardy,
gdy brakuje chleba, gdy zamróz w pół zgina,
a wiatr północny spustoszenie kończy:
to dom poszedł w gruzy, już tylko perzyna...
Czy ta pomroczność, przesyt nieszczęść, targanie w bezradność,
niekończąca się gorycz, marazm dnia zwykłego
nie odejdą w niepamięć, nie skończą się nigdy,
nie dadzą rozkwitnąć nadziei, nie rozproszą złego...?
© Elżbieta Żukrowska 15.01.2015.
Fot. www.maknatura.pl/blog/index.php?option=com_content&view=article&id=11:ludzkie-emocje-smutek&catid=5:oczyszczanie-organizmu&Itemid=2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz