środa, 7 stycznia 2015
KIEDYŚ, DAWNO TEMU
Kiedyś, dawno temu
Czekałam na twój wiersz, lecz byłeś daleko.
Gwiazdy ze zdumienia mrugały na niebie,
a księżyc w głos się śmiał - taki rozbawiony
- że liczę na szczęścia okruszek zaledwie.
Piłam zieloną herbatę parząc usta,
jakbym jednym bólem chciała zagłuszyć inny,
aż z bezradnych ramion zsunęła się chusta -
twój wiersz nie przyleciał - jak w bajkach dziecinnych.
Zamykam ten rozdział nim serce się stłukło.
Wiem - nie wszystkie bitwy łatwo się wygrywa.
Lecz chcę ocalić garstkę marzeń na jutro,
nawet zapamiętać, że byłam szczęśliwa.
© Elżbieta Żukrowska 7.01.2015.
Fot. Art-graphiK
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz