WE FLENSBURGU
Nie uciekaj ode mnie nie spiskuj nieładnie
nie zakrywaj powiekami swoich oczu
nie chcę ci szukać biec gonić bezradnie
nie znikaj w jaskini jak na górskim zboczu
Maluję cię koślawo krzywo i kłamliwie
czekam że zaprzeczysz powiesz upomnisz o swoje
tak by nawet było stosowniej uczciwiej
ale ty nie zdradzasz myśli niepokornej
Zdajesz się być bardzo już-nie-mój odległy
czemu obcość narasta szybko miedzy nami
niby nic się nie stało nikt nieukrzywdzony
a jednak my nie jesteśmy już tacy sami...
e.żukrowska 1 marca 2012
Obraz ZAUŁEK FLENSBURG - namalowany przez Hannę M.-Wilińską.
Wszystkie prawa zastrzeżone!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz