piątek, 30 marca 2012

294. ANIOŁY





ANIOŁY

Moje dwa szklane anioły
sztywne
z niezmiennymi uśmiechami
zawsze jednakowe
i tylko różne
ilością blasku na skrzydłach

Moje szklane anioły...

Nocą stają się giętkie
wędrują cieniami po suficie
pilnują snów
pilnują wolności
grają na harfie łagodnie
chłodzą skrzydłami
w czasie upału

Moje anioły
Moje błękitne cienie

A rano znajduję na poduszce
pachnący i zielony
świeży liść mięty...

© e.żukrowska 27 marca 2012.
Fot. własna

2 komentarze: