ANIOŁY
Moje dwa szklane anioły
sztywne
z niezmiennymi uśmiechami
zawsze jednakowe
i tylko różne
ilością blasku na skrzydłach
Moje szklane anioły...
Nocą stają się giętkie
wędrują cieniami po suficie
pilnują snów
pilnują wolności
grają na harfie łagodnie
chłodzą skrzydłami
w czasie upału
Moje anioły
Moje błękitne cienie
A rano znajduję na poduszce
pachnący i zielony
świeży liść mięty...
© e.żukrowska 27 marca 2012.
Fot. własna
:))))))))
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności posyłam
Jest następny ANIOŁ, jest!
OdpowiedzUsuń