poniedziałek, 26 marca 2012

281. MOJE PISANIE Z UŚMIECHEM




MOJE PISANIE Z UŚMIECHEM(z tomiku LUTNIA)

Kapią wiersze kapu-kap,
Jak woda z kraniku.
Ja je szybko ręką cap!
—  i do zeszyciku!

Kapią wiersze kapu-kap,
Jak deszcz z małej chmury.
Ja je prędko ręką cap!
— i na klawiaturę!

Płyną wiersze dołem-górą,
Wszystkie do mnie śpieszą,
Ja je skrzętnie zapisuję —
Niech przyjaciół cieszą.

© el.żukrowska 19 marca 2012.
Fot z internetu

1 komentarz:

  1. śliczny wierszyk , ciekawie ujęłaś swą wenę twórczą.))))

    OdpowiedzUsuń