Gorzko mi
Niedziela, słońce piękne.
Nie było cię dzień cały.
Wieczorem przychodzisz
wraz z deszczem.
Jesteś taki roześmiany,
jasny i szczęśliwy -
ale już nie mój…
Ten świat stał się
dla ciebie za ciasny.
Cóż z tego, że mnie boli,
że serce się szarpie…
Milcz, głupie…
On i tak nie słyszy,
pozostańmy w tej ciszy
ty – moje serca – i ja.
Nie chcę słuchać,
jak mój kochany
mówi hardo do mnie:
A cóż to? Przecież mogę!
Może? Może.
Moje jest milczenie.
© e.żukrowska 12.marca 2012.
Czytam, czasami dłużej sie zatrzymam nad którymś wierszem, niektóre czytam Ślubnemu;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Basia