czwartek, 30 stycznia 2014

84//14.JUTRZENKA NA WSCHODZIE



JUTRZENKA NA WSCHODZIE

Co mi tam czekanie!
Przywykłam przecież.
Im lat więcej — tym łatwiej.
Tylko myśli wiatrem lecą
— a ciągle w pośpiechu.

Był czas dobrych słów,
wyznań, obietnic, prawie spowiedzi...
Ktoś "kurek"zakręcił,
teraz w głos się śmieje,
ze mnie — że czekam na iluzję.

Czekanie to sztuka sama w sobie.
Czekać, a nie pozwolić na nadmiar nadziei,
trwać w zamyśleniu i nie  marszczyć czoła...
Rozpoznać najważniejsze (nie iluzję!),
ledwie jutrzenka na wschodzie.

© Elżbieta Żukrowska 27.12.2013.
Fot z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz