"Czy jeszcze długo, tak mam czekać ?
Miał tu być ... indyk - na półmisku.
Z chrupiącą skórką, tłuszczyk miał ściekać ...
A pies, tam cicho - bo dam po pysku.
Buraczków, proszę mi nie dawać,
bez żurawiny ... się obejdę - - -
Ziemniaczki pies - może już zchamać,
i kości ... na spacer z nudów chyba się przejdę."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PAN KOT - A PIES ?
(z przymrużeniem oka)
A pies? Cóż — pies? Kot tu zamruczał
i wzrokiem przeszył psa — odważnym!
Pies się wycofał kuląc ogon:
ciągle żyć musi tak w bojaźni...
Pies się wycofał kuląc ogon:
ciągle żyć musi tak w bojaźni...
W tym domu kot to wielki pan,
wszyscy mu z drogi ustępują.
A pies jest tylko jako stróż,
wcale go za to nie szanują.
Dobrze, że budę swoją ma,
wcale się nie pcha na pokoje.
Pozbyć się kota — marzy w snach,
oczyścić dom aż po podwoje....
© el.żukrowska 27.10.2013.Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz