Wiersz Jerzego Piątkowskiego:
„Ten szczupak złowiony
przed chwilą;
odzyskał upragnioną wolność...
a do słabości mamy skłonność.
Spadły złudzenia, marna łuska
już zdobi brzeg jak czapli piórko,
tak ... i kopytko sarny muska,
traw żywokosty z jeżyn górką.
Dla kogo słodycz na tej skarpie,
noga uwięzła jak w potrzasku -
wspomnienie wiatr jak okno szarpie
i w ustach zgrzyta ziarno piasku.”
TAAAKA RYBA!
Ile radości daje rybka
i woda, co u brzegu
chlupie,
ten tylko poznał dary
życia,
gdy na haczyku zawisł mu
szczupak!
Do tego wielki – co się
zowie
i walka z nim – nie
bagatela!
A później – chwila-moment
– fotka
- i cztery piwa dla
przyjaciela…!
Bo to opowieść o zdarzeniu…
!
Musi być długo i soczyście!
Masz dowód – zdjęcie! A
słuchacz z klasą!
Pilnie nadstawia ucha –
myślę…
© el.żukrowska 3.11.2013.
© Fot. – Jerzy Piątkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz