sobota, 4 stycznia 2014

19//14. ~ ~ ~ (Jestem za daleko....)




~ ~ ~ 

Jestem za daleko, bym patrzyła w oczy,
za blisko — by nie bolało nagłe odrzucenie;
nie mogę się odsunąć, ani trochę zboczyć,
raczej sama się skarzę na długie milczenie.

Buntuję się i nie chcę ryzykować zdrowiem...
Domagam się swobody myśli i istnienia!
A ty mnie częstujesz ironicznym słowem,
wyszydzasz gestem — z braku zrozumienia...

Zerwałam więzy, zniszczyłam kokony!
Upajam się wolnością bez jarzma i troski.
Ty jednak głos podnosisz — czemu, mój kochany?

O mój Boże!
Wciąż kocham...
Co za zbytek łaski!

© Elżbieta Żukrowska 3.01.2014.
Fot z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz