niedziela, 30 marca 2014

316//14.CZEKAM ZNÓW NA TWÓJ LIST




CZEKAM NA TWÓJ LIST

Już długo czekam na twój list,
miałeś objaśnić, jak mam żyć,
napisać, w czym odnaleźć sens istnienia.
Dziś... nie wiem, czy to potrzebne mi,
czy twoje słowo coś odmienia...

Gdybym znalazła w liście zdania dwa
(czas i tak ciągle mnie wyprzedza),
o tym, co odnalazłeś w snach
i czy ktoś, oprócz mnie, w snach cię odwiedza.

Mógłbyś napisać, czy rozkwitł mój bez,
czy rankiem widziałeś w locie jaskółki,
o tym czy szpaki już w gniazdach są,
róże — czy odczuwają złej zimy skutki...

Wtedy odpowiem na twój list,
byś nadaremnie, na pusto, nie czekał,
a jeśli zechcesz zaprosić mnie
— z przyjazdem nie będę zwlekać...

Jednak na razie czekam na list,
nie musi być długi — tu nie masz racji.
Wystarczą w liście zdania trzy:
"Kocham. Przyjeżdżaj. Będę na stacji."

© Elżbieta Żukrowska 30.03.2014.
Fot. z internetu

4 komentarze:

  1. A tutaj znowu bez.
    Piękny wiersz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tylko pociągi pędzą... jak zawsze,
      a nam się wydaje, że niemal bez celu...
      uwożą podróżnych i - bywa - myśli nasze,
      nadzieje, pragnienia... Mój przyjacielu... :) :) ♥

      Usuń
    2. O jej - jaka piękna odpowiedź - aż mi się radośniej na duchu zrobiło.

      Usuń