środa, 5 marca 2014
229//14. HET, DALEKO ZA STEPEM
HET, DALEKO ZA STEPEM
Tu nawet brzozy krzywo rosną
wciąż mroźnym wiatrem w jedną stronę
i płot lichutki samotność w oknie
czasem zakracze smętnie wrona
Droga daleka i trudno dojechać
każde odwiedziny jak wielkie święta
dobrze że w radiu wiadomości
choć i nie wszystko do pojęcia
Mieszkańcy nie zwykli nowości
może nie wszystek świat rozumieją
ogień jest dla nich najważniejszy
i strawa uwarzona zanim rozednieje
Jak urodzaj rzepy ziemniaków kapusty
to i zimę można spokojnie przeczekać
jeszcze mąki do tego kaszy i omasty
bywa że i ryb nie poskąpi pobliska rzeka
© Elżbieta Żukrowska 26.01.2014.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawdziwe.
OdpowiedzUsuńSą miejsca na świecie, w których tak wygląda rzeczywistość.
Podobno są miejsca, gdzie czas nie pędzi jak szalony... gdzie nie ma wyścigu szczurów... I choć żal, że chatynka się chyli ku ziemi... w pewnym sensie jej mieszkańcy żyją prawdziwej, niż my z tysięcznymi wynalazkami, łącznie z internetem... :) :) :)
Usuń