środa, 19 marca 2014

268//14. * * * (Już mi nie czapkuj...)




  *  *  *

Już mi nie czapkuj, nie opowiadaj,
zostaw w spokoju tamtą banderolę!
Raczej w fotelu wygodnie zasiadaj z wykładem,
gdzie to cię jeszcze uwiera ten kolec.
Stworzyłeś dzieło. Co cię niosło,
kiedy zmieniłeś barwy na słowa?
Dlaczego nagle oniemiałeś,
jakby ci pędzle ktoś pochował?
Którędy wiodły Pegaza skrzydła,
skąd twe powroty...? I upadki...
Czemu tak nagle wszystko spłycasz
i wycofujesz... nieboraku...?
Nikt sideł tu nie będzie stawiał,
kłamstwem zanęcał, obłaskawiał.
Już widzę — to ty jarzmo zrzucasz,
teraz naprawdę będziesz gadał...

© Elżbieta Żukrowska 19.03.2014.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz