wtorek, 25 marca 2014

297//14. KRZYWE UŚMIECHY


KRZYWE UŚMIECHY

niespodziewana
fala goryczy
żal drapie i szarpie
zasłaniam się
krzywym uśmiechem
a on i tak dosięga trzewi
udaję że nie słyszę
twego szalonego śmiechu
nadymasz się
jak bańka mydlana

pęknij wreszcie
abyś już nie mógł
zbliżyć się
do moich drzwi

zawsze wracasz...
szukając kluczy
w dziurawych kieszeniach

© Elżbieta Żukrowska 28.grudnia 2013.
Fot. za ROZYSTRONKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz