sobota, 28 grudnia 2013

911/13. NIEDZIELNE SPACERKI - w towarzystwie wiersza Jerzego Piątkowskiego



Wiersz Jerzego Piątkowskiego:

"Była niedziela ... i ciepły ranek - - -
zachęcał słońcem - na samowolkę.
Błękit jak szkło ... żaden baranek,
żaden obłoczek, lecz wzięłaś z sobą parasolkę.

Termos wytarłaś z kropelek kawy ...
i rzekłaś — Krakowsko-Częstochowska jura,
tam, gdzie rosomak i pra-hiena, no rusz się stary;
wiedziałem, z tym uparciuchem nic ... nie wskóram."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

NIEDZIELNE SPACERKI

Była niedziela, cud poranek!
Umyte autko w garażu lśniło.
Mam w domu siedzieć? Ja na ganek,
a mąż już za mną... Będzie miło!


Wycieczka w świat — choć nie daleki
(nie każdy ma do skał tak blisko),
u mnie są lasy, doliny rzeki,
a rybnych jezior — aż za gęsto!

Z promenady w moim miasteczku,
mam ogląd całego jeziorem...
Albo do Drawna, spacer nad rzeczką,
gdzie wody rozlały się w koło...

Raj dla wędkarzy i dla grzybiarzy!
W lasach podobno sporo zwierza
— na wrzosach rykowiska głośne!
A jeżyk do snu właśnie zmierza.

Utonąć można tu w kolorach,
doznawszy wprzód zawrotu głowy!
Leśny świat cudnie ustrojony,
co roku sieje urok nowy.

© el.żukrowska 20.10.2013. 
Fot. z internetu.

2 komentarze:

  1. Zachęcasz do spaceru znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gościu Anonimowy
    - to wszystko przez p. Jerzego Piątkowskiego - sprowokował - zatem przekazuję pałeczkę dalej. ...
    Dziękuję za komentarz. :)

    OdpowiedzUsuń