czwartek, 19 grudnia 2013

883/13. W HOTELIKU - w towarzystwie wiersza Jerzego Piątkowskiego



Wiersz poety Jerzego Piątkowskiego:

"Miało być tango - coś do picia;
kwiaty, jedzonko ... jak chce zwyczaj.
Leżę bez sensu, patrzę w powałę,
a tyle, mi ... obiecywałeś - - -

Przechwałki chłonę, prawie jak gąbka,

choć chcę, już krzyknąć - "frajer pompka".
Jak nawiedzony dmuchasz w mięśnie;
 ciekawe, co się wypukli ... a co wklęśnie."
~~~~~~~~~~~~
A teraz ja:



    W  HOTELIKU
(wiersze z przymrużeniem oka)

W tanim pokoju hotelowym
miał czekać na nią zawrót głowy.
On obiecywał wieczór z pompą,
do tego noc — zniewalającą.

Wszystko skończyło się zbyt szybko chyba,
z braku smakołyków, kawy czy piwa.
To są minusy nie do pogodzenia,
gdy nie ma adoracji, kondycji, jedzenia. 

Czy jakiś morał się z tego budzi?
I owszem!
Nie wierz przechwałkom zadufanych ludzi!

Coś o mężczyznach? O jednym takim...?
O, w sprawach seksu — każdy chojrakiem!
Lecz to nie znaczy, iż mocnemu w buzi
koniecznie musi zdrowie służyć.

© el.żukrowska 29.10.2013.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz