sobota, 21 grudnia 2013

893/13. ROZBIEŻNE SZLAKI




ROZBIEŻNE SZLAKI

Pokazałeś szeroko ręką szczyty
— że te ciągle niezdobyte!
Tłumaczyłeś, co przed tobą,
no i jaką pójdziesz drogą.

A w tym zawiłości żadnych
— nie wybierasz, co popadnie.
Wytyczyłeś swoje życie
— jak te szczyty do zdobycia.

Mam i ja swoje marzenia
i jak zwykle — nie-do-spełnienia...
Więc milczę, głową kiwam
— bo los znowu mnie wyzywa...

Lecz przed odejściem — robisz gardę,
twoje spojrzenie staje się twarde,
a mięśnie twarzy mocno napięte.
Nasze rozstanie... Znów jest niezbędne.

© el.żukrowska 20 12.2013. 
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz