niedziela, 24 czerwca 2012

534. TERAZ



TERAZ

Jeszcze przez chwilę zatrzymaj rękę
w swojej dłoni... Kiedy jesteś
tak blisko, najbliżej
— karmisz mnie swoją energią.
Szepczesz — zaufaj mi.
Potakuję powiekami.
Zamykasz nasze szczęście,
ochraniasz przed spojrzeniami
obcych ludzi — jest go dużo,
starczy w obfitości
dla nas dwojga.
Przytulasz moją rękę
do swego policzka
— teraz mogę usnąć spokojna.
Szpitalny zapach rozpływa się...
Tak, teraz mogę usnąć spokojna
— do jutra, Najdroższy...

© el.żukrowska 14.czerwca 2012.
Zdjęcie zapożyczone z internetu (szpital w Choszcznie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz