wtorek, 5 czerwca 2012

479. SZCZYTEM I DOLINĄ



SZCZYTEM I DOLINĄ

Moje myśli biegną szczytem
twoje suną dolinami
czy je kiedyś wiatr połączy
teraz się nie domyślamy

ja przez skały czasem żleby
a ty znowu miewasz grząsko
wszystko by mi udowodnić
że to życie nie jest klęską

twoja dusz bywa harda
słowa ranią jak kamienie
już rozstanie — smutna jazda
a z nas będą tylko cienie

jestem teraz  gór szelestem
na owieczki z chmurki patrzę
ty zastałeś tu harnasiem
i już pracę masz na zawsze...

© el.żukrowska 16.maja 2012.
Zdjęcie zapożyczone z Internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz