ROZSTANIE
Nie mój — nie twój ten zawrót głowy,
nie nasze wspólne uroki wieczoru.
Choć jest za nami lasek brzozowy
i nawet słodki zapach likworu...
Wiem, że nie wrócisz, już nie obiecujesz.
Rozstanie ciebie tak bardzo nie smuci.
Tyś jak ptak wędrowny — właśnie odlatujesz,
aby następnej w głowie zawrócić.
Jestem spokojna — wcale się nie skarżę.
Dwie strony świata z dawna nam pisane.
Dziś wypoczywam prawie już bez marzeń...
Jeszcze ci tylko pierścionek przekażę...
© el.żukrowska 12.czerwca 2012.
Zdjęcie zapożyczone z Internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz