wtorek, 29 października 2013

661/13. DO PIOTRA WITKOWSKIEGO



DO PIOTRA WITKOWSKIEGO

Jeszcze się do mnie śmiejesz radośnie,
wołasz, że lato i straszny  ciał upał!
Całkiem podobnie rzekłeś o wiośnie,
gdyś naręcze bzu dla kogoś dźwigał.

A kiedy jesień — ty też z uśmiechem:
nie ma dni trudnych, złych, dokuczliwych.
Ze swą pogodą spokojnie zniesiesz
humory kogoś, kto jest kąśliwy...

Słońce wysokim łukiem po niebie,
zda się, że jesteś aż nim promienny,
zatrzymam taki obraz dla siebie,
na czas chłodniejszy — właśnie jesienny.

Ostatnie ptaki z krzykiem (za chlebem?),
tyś zajęty, pracujesz teraz.
Miałeś odlecieć... Jesteś u siebie!
A do rozmowy wrócimy nie raz...

© el.żukrowska 11.10.2013.
Fot. Piotr Witkowski - Puszcza Goleniowska 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz