piątek, 4 października 2013
590/13. PŁONĄ JESIENNE SMUTKI
Płoną jesienne smutki
Dotknięta struna nie wibruje -
daremnie śledzić zapis w gwiazdach,
noc się dopala, nic nie knuje,
wieczorem pewnie będzie jazda...
Harce rozpoczną dźwięki niskie,
później z wysoka, niczym wrony,
prosto na bujne wrzosowiska
strząsną kolory z liści klony.
Wirtuoz z musu struny trąca,
świta — już wstaje blady ranek,
w powietrzu zbrakło dziś gorąca.
Czy dzikie wino zakochane...?
Dziwne to harce i zabawy,
muzyka nazbyt smutno płynie,
znowu posępnie drżą oktawy,
wino (czy rozpacz) tonie w winie?
Minęła dziwna noc następna,
kolory mocno poszarzały,
w ślad za muzyką zbyt posępną
smutki ognisko rozpalały...
© el.żukrowska 3.10.2013.
Fot z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz