czwartek, 3 października 2013

587/13. BYŁ CZAS...


Był czas...


Znów nastała pora weekendu.
Widzę, jak w oknach światła płoną.
Nie musisz wyprowadzać z błędu
— za drzwiami jesteś z niby-żoną.

Humory, dąsy i ambicyjki,
o — w tym się wcale dobrze czujesz!
Dla mnie wysmażasz historyjki,
że bez miłości się mocujesz.

Jestem ta trzecia, niepotrzebna,
kiedyś mówiłeś, że "zjawisko",
że przy mnie każda gwiazda bledła,
że dla mnie... Eh! W zasadzie wszystko.

Przebrzmiał sloganów potok cały,
był nawet czas, że ci ufałam,
serce i dusza wytrzymały -
twój eksperyment już przetrwałam.

© el.żukrowska 25.09.2013
Obraz - Wiesław Grzech

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz