poniedziałek, 7 października 2013
599/13. LATO PRZEBRZMIAŁO
Lato przebrzmiało
Wspomnienie, krokiem chybotliwym i nieśmiałym
przyniosło mi obraz — pejzaż z końca lata,
kwiaty, co pozwieszały główki zmęczone upałem,
śmiech pod wysokie sklepieniem ulata,
perlisty, dzwoniący, radosny — gdy dzieci
pluskały się w rozsrebrzonym lustrze
bystrego potoczku za lasem.
Zgasł tamten czas i śmiech, i kwiatów już nie ma.
Za to w ogromnych liściach łopianu szeleści
— wiatr, a może zdziczały kot,
a może jeż szukający swojego miejsca na zimę...?
Jesień... Właśnie zrobiła się już jesień...
Jutro już nic słoty nie wstrzyma!
Wiatr nadyma chmury, dołem nieba pcha.
Jeszcze chwila - a nastanie zima.
Teraz sunie mgła...
© el.żukrowska 2.10.2013.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz