JESIEŃ STROJNA W CZERWIENIE
Jesień wciąż chodzi od drzewa do drzewa,
sprawdza, czy liściom dała dość kolorów;
jeszcze czerwienią maźnie kiedy ptak zaśpiewa,
zadziwiona z lekka trzymaniem pozorów.
Ówdzie otuli mgłą niewielkie krzaczki,
co nad rzeczułką smutne wiatru bałałajki;
z jasnych oparów przytnie im kubraczki,
by wyglądały tak, jak duszki z bajki.
Szczególnie kocha jaworów listowie,
dla nich najmocniejsze kolory i farby;
silną czerwienią maluje bukowie,
czerpiąc z jarzębin, gdy zbraknie jej farby.
Wreszcie odpoczywa po mozolnej pracy,
lecz deszcz, ziąb i smutki sieją już zniszczenie;
aż zima płaszczem otuli, wybaczy,
zasypie bielą i barwy, i cienie.
© el.żukrowska 2.10.2013.
Fot. Włodzimierz Stąsiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz