POWROTY Z DALEKA
Uśmiechy przeskakują z chmurki na chmurkę,
stroją horyzont zamiast słoneczka,
jeszcze biegną rozmowy — chyba przez komórkę,
zachęcające na małą wycieczkę.
Ktoś zatroskany życiem nie wszystko rozumie,
rozkłada ręce w bezradnym geście,
niby wie tak dużo — a nie wszystko umie,
szuka ratunku gdzieś w odległym mieście.
Bary, puby, knajpki i restauracje
— zachęcający uśmiech barmana,
następny zakręt — pora na kolację,
czas nagle rozszczepiony i pieczęć złamana.
Już pora wracać na drugi brzeg rzeki,
tęsknota wokół jak rosa na żaglach,
takie uczucie wymaga specjalnej opieki,
chciałoby serca, które nie zna... magla.
© el.żukrowska, Rzące-Białystok, 14.X.2013.
Fot. z internetu.
Fot. z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz