czwartek, 24 października 2013
644/13. SYRENA I ŻEGLARZ
SYRENA I ŻEGLARZ
Niesiona falą niespodzianą
zmieniłaś swoje zwykłe szlaki
i zawitałaś na Północy,
z dala od ciepłej swej Itaki.
Przemarzłaś bardzo, zachrypnięta,
myślisz jak wrócić w ciepłe światło.
Radzę wejdź w kontakt z delfinami
— bo z nimi może być ci łatwiej.
Ale nie płyniesz... Czegoś zwlekasz...
I nocą pilnie nasłuchujesz.
Wyraźnie tu na kogoś czekasz...
I za kimś oczy wypatrujesz...
Już wiem — to żeglarz zakochany
tobie ballady nocą śpiewa.
Chciałaś mu odpowiedzieć rano
i do miłości też zagrzewać...
Nie śpiewasz — milczysz zatroskana,
straciłaś głos, struny są chore...
Odpłyń, kochanie, jak najszybciej
i w cieple zadbaj o swe zdrowie.
Żeglarz pozostał, smutkiem zdjęty.
Nie niesie wiatr jego śpiewania.
Stracił swą perłę najpiękniejszą,
a nie wyzwolił z zakochania...
© el.żukrowska 20.10.2013.
Fot z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz