piątek, 28 czerwca 2013
395/13. DO SLAWRYSA
DO SLAWRYSA
I się stało.
Masz dla tych wokół siebie
najwyższą pogardę.
Podkreślasz to,
jakbyś pejczem nagie grzbiety smagał.
Nie oczekujesz dobra
- od nienawiści nie będziesz wymagał,
a ktoś serca lodem grubo wciąż okłada.
Gorzej! Tam od zawsze nie ma serc,
nie ma zrozumienia!
Zamiast rozmowy są tylko warknięcia.
Za zamkniętymi drzwiami
rozplątujesz nić - własnego życia.
Oni przysięgną, żeś jest ludożerca.
Utrudnią istnienie na wymyślny sposób
i znajdą nowy pomysł dokuczenia.
Twoja pogarda dla nich jest jak dopust losu
i nie pojmują, skąd w tobie ta duma.
Przesadzając w pragnieniu zemsty
- plugawią wszystko, co dla ciebie święte.
Masz tylko pogardę - bez słów i bez gestów.
I czasem wiersz....
gdy cierpienie aż rozsadzi gardę.
Mam jedną radę, Sławomirze:
Gdy otoczony nienawiścią i oczy masz chmurne,
nie wiesz, czy chwilę wytrzymasz, ile jeszcze zniesiesz,
uwolnij się od tego spoglądając z góry:
wybacz im.
Tak wysoko żaden się nie wzniesie.
© el.żukrowska 28.czerwca 2013.
zdjęcie z internetu
Moim zacnym Czytelnikom polecam gorąco niezwykłe wiersze Sławomira Slawrysa. Doświadczenia życiowe sprawiają, że Jego poezja zawiera unikalne elementy, jest różna od pisania innych współczesnych. A jednocześnie czasem trudna, zawsze - wartościowa, oryginalna. Kliknij poniższy link, aby znaleźć się na blogu "życie w stadzie jest czymś więcej niż poezją" .
http://slawrysipoezja.blogspot.com/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czuje się zaszczycony ... bardzo prawdziwe, z małym wyjątkiem! to otoczenie mną pogardza i poniża mnie korzystając z choroby kręgosłupa ograniczającej moje możliwości ... choć powoli staje się jak oni zgorzkniały i oddaje tym co oni mi oferują ... "z kim się zadajesz takim się stajesz" :) pozdrawiam i zdrowia życzę Elżbieto :)
OdpowiedzUsuńSławomirze
OdpowiedzUsuń- wiem, że chodzi o pejcz i nagie grzbiety - tak się przynajmniej domyślam. To trochę dla podniesienia ciśnienia :) Pisząc chciałam Cię wytrącić z rutyny dnia, dodać energii, wołać, abyś się przeciwstawił, chociaż nie musi to być walka na noże. Tak jak napisałam - jesteś wyjątkowy.
Dziękuję za komentarz i życzenia.
Do spotkania przy innym wierszu. :)