PANIE, BRAK MI ODWAGI
Panie - labirynt dróg przede mną,
którędy idę - ciemność plącze kroki.
Zapal w mej głowie światło, Panie,
lub w inny sposób zakończ mroki.
Gdy z labiryntu wyjścia nie ma,
i drogę zagubię oczywistą,
Panie, Ty możesz zmienić mój dylemat
- wskazać mi drogę najwłaściwszą.
Gdy w inną stronę zacznę kroczyć,
tam światła rampy, jupitery -
Panie, Ty jednym drgnieniem oczu,
usuniesz wszystkie te bariery.
Lecz brak odwagi prosić, Panie....
Ty dla mnie robić nic nie musisz,
chyba... że o łaskawe zmiłowanie,
kiedy zabłąkam się gdzieś w głuszy.
© el.żukrowska 27.czerwca 2013.
zdjęcie z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz