środa, 5 czerwca 2013

342/13. BYŁO SPOJRZENIE...




BYŁO SPOJRZENIE ...

Było spojrzenie powierzchowne,
po jakimś czasie w oczu głębię,
dłonie mdlejące w tańcu wolnym
i jeszcze dusze - jak gołębie!

Zakołysało, zaszumiało!
Teraz już dusze się związały,
splątane niczym końskie grzywy
kiedy dla siebie oszalały...

Wieczorem rosa róże myła,
przypłynął cichy dźwięk gitary
- nawet się ziemia poruszyła.

W wysokim locie serca oba,
chcą tak na zawsze zostać razem
- już w rytmie zgodnym i bez obaw.

© el.żukrowska 5.czerwca 2013.
fot. Władysław Zakrzewski

Ps.
Eugenij Uszakow  zrobił mi wspaniałą niespodziankę - przetłumaczył mój wiersz!

Это был взляд

Это был взгляд вначале поверхностный
Но а потом – словно в глаз глубину,
Пальцы немеющие в медленном танце
А еще души – словно голуби

И закачалось, зашумело!
Души в танце соединились
Словно сплились конские гривы
В ошалевшей единой скачке…

Вечерние росы розы умыли
Тихо приплыл звук гитары
- и даже земля пошевелилась.

В высоком полете оба сердца,
Мечтая навеки вместе остаться
- в ритме едином и без опасений

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz