czwartek, 27 czerwca 2013
393/13.PANIE, MIEJ DLA MNIE ZMIŁOWANIE
PANIE, MIEJ DLA MNIE ZMIŁOWANIE
Choroba przepłoszyła sen.
Noc resztką sił uśmiecha się blado.
Za chwilę wstanie nowy dzień,
a mnie już modlić się wypada.
Gubię się w rozmyślaniach,
kurczowo czepiam nadziei,
jaką dostałam do poznania,
jaką wsączyłeś w moje serce.
Pochylam głowę w prośbie-męce:
- Panie! Daj, czego mi wciąż nie dostaje.
Ty możesz wszystko,
czego myślą ogarnąć nie mogę.
- Panie! Nie doświadczaj mnie więcej,
miej dla mnie zmiłowanie,
lecz tylko,
gdy taka jest Twoja wola, Panie.
Wytrzymam i nie będę pytać,
dlaczego znowu padło na mnie,
dlaczego teraz w luizytach...
- Panie, niech we mnie
nic nowego już nie dojrzewa,
a stare, w zgodzie z Tobą, trwa.
Ty wiesz - chwilami już omdlewam.
Panie... miej dla mnie zmiłowanie...
W okruszku nieba błękit dnia.
© el.żukrowska 27.czerwca 2013.
zdjęcie z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz