czwartek, 23 sierpnia 2012

680. (78/2) NIE NAWYKŁAM



NIE NAWYKŁAM

Przy tamtym skalnym rumowisku,
gdzie pokazałeś mi szarotki,
sam miałeś w oczach srebrne błyski,
tak, jak ten górski potok skoczny.

Musnąłeś szybko mój policzek
i rozświetlając twarz uśmiechem
już wywołałeś skalne licho,
co się szyderczym śmieje echem.

To nie mój taniec, nie moje granie,
już groźna myśl krtań zacisnęła...
Coś przyplątało się nad ranem
i już przy tobie nie usnęłam...

W pośpiechu odcinałam liny
— sieci pajęczej chcąc uniknąć.
Co mi szarotki? Jam z niziny,
po górach chodzić nie nawykłam...

© e.żukrowska 22. sierpnia 2012.
Zdjęcie z zasobów rodzinnych - Narew wczesną wiosną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz