MOŻE II
Ostatniej nocy w mojej pościeli
chłodem powiało.
Choć kołdra ciepła i miejsca dużo
- zmarzło me ciało.
Szukałam ciebie pośród poduszek
i prześcieradeł.
Gdzieś już uniosłeś usta i ręce
- jakiś wypadek?
Ogromne łóżko, miejsca zbyt wiele,
samotność przykra...
Ty pewnie w innej leżysz pościeli
- dlatego znikłeś...
Chcę tylko usnąć, nie gaszę lampy,
dopijam wino,
Może marzenia, słodkie tenory
do mnie przypłyną...
© e.żukrowska 18. lipca 2012.
Zdjęcie zapożyczone z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz