niedziela, 3 listopada 2013

685/13. CZEKAJĄC SPOTKANIA





CZEKAJĄC SPOTKANIA

Jeszcze jak z krzykiem ptaków do lotu
— i z niepewnym wyrazem twarzy,
pomieszana, niespokojna,
z rękoma w kieszeniach, by ukryć ich drżenie
— czekam na ciebie na skraju ogrodu.
Już idziesz!
Już wiedziesz wieczór ze sobą.
— w nieodłącznym towarzystwie burgunda...

Czekam cię niespokojnie,
a o wszystkim myślę —
czy dziś zgarniesz mnie,
jak wytęsknioną słodycz
i jak to jest,
kiedy spotyka się gładkie z szorstkim,
zimne z gorącym,
twarde z miękkim...
Jak to między nami być może... ?

© el.żukrowska, Choszczno-Bydgoszcz, 11.10.2013.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz