piątek, 29 listopada 2013
787/13. ZAŁAMANIE
ZAŁAMANIE
O, drogi przyjacielu, czyżbyś stracił wiarę?
Skąd nagłe uwagi, że się pomyliłeś?
Szczęśliwie żyłeś pól wieku całe,
więc czemu teraz tak nagle zwątpiłeś?
Miast odpowiedzi — stawiasz pytania,
dążysz do tego, by odkryć duszę.
Szukasz, gdzie są dalsze wskazania,
bo chciałbyś wszystkie dogmaty skruszyć.
Dalej nie umiesz nazwać swych pragnień,
świat irytuje, ciągle są nerwy,
a w tym najgorsze — nie umiem pomóc,
szarpiemy się oboje — bez przerwy...
Stres i frustracja przez nas się toczy,
tracimy życie na najgłupsze bzdury,
kołacze serce, we łzach są oczy...
Bez naszej wiary? Upadek z góry...
Zobacz, co stało się, kochany,
zamiast cię dźwignąć — z tobą upadam!
Gdzie się zapodział optymizm na rany,
a przecież cały dzień z tobą gadam.... ?
© el.żukrowska 28.11.2013.
Fot z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz