ZWICHNIĘTY SPOKÓJ
(z cyklu - Wszystko jest iluzją)
Zwinięta z głową na oparciu fotela
całą sobą chłonęła aurę spokoju
ktoś zaręczał że wyciszenie ma w sobie...
wtedy drażnił nieskore do słuchania ucho
szeleścił słowami jak wiatr liśćmi jesienią
niósł wyświechtane i niechciane treści
odgradzała się osłaniała
"teraz spokój"
powtarzała mentalnie modlitwę z dzieciństwa
nie rozumiejąc słów
nadzieja tuliła się do piersi
ale...jakaś bezbarwna nijaka
śpij
© el.żukrowska 13,08.2013.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz