piątek, 29 listopada 2013

791/13. NA DNIE... SERCA





NA DNIE... SERCA

 Na dnie zmęczonych oczu
przysiadło niechciane...
Ale po cóż o smutkach
jakieś wiersze pisać?
Z drugiej strony — tyle już było nakłamane,
że nie warto przemilczać, uśmiechem kołysać.

Zmęczenie każe
zaczerpnąć łyk tlenu,
na większy odpoczynek
teraz się odważyć.
Czyli... z nóg pantofelki, a z głowy - kapelusz,
raczej fotel, podusia.. można chwilę marzyć.

Przebiegając myślą
niedawne spotkania
uśmiechać się do ludzi
jakby byli blisko,
powstrzymać wszystkie rady, rozliczne wskazania,
dla najbliższych mieć serce - to wszystko.

© el.żukrowska 29.11.2013.
Fot z internetu

2 komentarze: