piątek, 13 stycznia 2012

93. BEZ ZNIECZULENIA



BEZ ZNIECZULENIA
(z tomiku LIRA)

Noc w ciepłych walonkach
Stoi za oknem
Mnie podgląda,
Moje szalone myślenie.
Chłodzi rozkołatane serce
- Tak, tak - potakuje trochę zazdrośnie
- Miłości - nigdy więcej…
- Ostrzega mnie,
Moja ciemna i cicha...Tak, tak…

e.żukrowska 2012
Obraz Hanny Moczydłowskiej Wilińskiej .

2 komentarze:

  1. wciaz trwa passa pisania, piekne wszystkie wiersze.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Joluniu - bardzo Ci dziekuję! Trwa. Dobrze czy źle... ale trwa...
    Jednak i do drutków rodzina mnie goni, a mnie sie już wcale nie chce...
    Joleczko - dziekuję ogromnie, ogromnie za pamięć!

    OdpowiedzUsuń