niedziela, 29 lipca 2012
611 (9/2. )O UŚMIECHACH
O UŚMIECHACH
Powiedziałeś do mnie dziś rano
"tak mi twego uśmiechu brakuje",
aż zdziwiłam się bardzo, bo przecież
cały dzień cię uśmiechem częstuję!
Ledwie przetrzesz zaspane oczy
już ci ślę "witaj" z uśmiechem.
Nawet nie zabieram cieplutkiej kołdry,
ale robię ulubione śniadanie z omletem.
W ciągu dnia dzwonię parę razy do pracy.
Pytam tylko, jak dzień Ci upływa.
Do słów gęsto załączam uśmiechy,
abyś wiedział, że jestem szczęśliwa.
Wśród uścisków i szeptów nasze powitanie
gdy wracasz po pracy i czasem się droczysz!
Mam tu serię uśmiechów jakby na żądanie
i wystarczy ich aż do snu w środku nocy...
© el.żukrowska 11.lipca 2012.
Zdjęcie zapożyczone z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz